Witaj!
Będą niesnaski w rodzinie jak nic! A wszystko przez to, że
postanowiłam przeprowadzić remont w ostatnim bastionie staroci czyli w pokoju
drugiego synka, gdzie urządziłam sobie krawcownię.
Kiedy wyjeżdżał z domu,
powiedział, wiesz mamo, możesz tu pozmieniać, wprowadzić tu swoje różyczki, ale
poczekaj ze trzy miesiące, bo może mi się tam nie spodoba i wrócę :).
Nie ma go już prawie dwa lata więc przyszedł
czas na nowe porządki! Wprawdzie aż tak długo nie zwlekałam ze względu na możliwą
zmianę jego decyzji, nie nie, po prostu nie miałam w głowie koncepcji jak ma
ten pokój wyglądać! Różyczki kocham nad życie ale wiedziałam, że istnieje
prawdopodobieństwo, że mogą mi się w tym miejscu szybko znudzić, coś mnie
wstrzymywało.
No i eureka!
Narodził się pomysł od a do zet i poszło! I zupełnie
nie są to klimaty, które wcześniej można było u mnie spotkać! Na początek
pokażę Ci stół do pracy wynaleziony dla mnie przez męża. Wkręcił do współpracy
przy remoncie co mnie bardzo cieszy! Oj, będzie się działo!
Jest to stary stół stolarski i proszę, już się przydał!
A skąd wspomniane niesnaski? Pochwaliłam się chłopcom moimi
planami i młodszy stwierdził, no, Kuba
będzie miał fajny pokój a ja mam gej room! Dlatego, że biały i z firanką i
lalką na szafie, też coś, prawda?!!! A w sumie wszystkiego trzy razy do roku
śpią gościnnie w swoich pokojach.
Ach,
już nie mogę się doczekać końca prac i końcowego efektu!
Świetny pomysł z takim pokojem do pracy .... u mnie niestety w czesci sypialni mam miejsce do pracy
OdpowiedzUsuń" biurko " mm szybo demontowalne - koziołki i dechy niczym nie przytwierdzone .. jak potrzebuję miejsce do zdjęć to w 5 sekund biurka nie ma ...
cóż jezeli chodzi o blog to zrób proszę " zapisz się na newsletter " czyli jak ja się zapiszę i dostanę powiadomienie ,że jest nowy post to zajrzę i poczytam ... tak samo możesz zrobić u mnie - zapisać się na newsletter , jak dostaniesz powiadomienie ,że jest nowy post to jeśi będziesz miała ochotę to sobie zajrzysz ...
pozdrawiam Ciepło
Dziękuję Ci za odwiedziny, ciesze się, że wpadłaś! Może ogarnę Twoje wskazówki ale czuję się w tych tematach jak dziecko we mgle :)
OdpowiedzUsuńNo stół extra! To czekam na kolejne posty z placu boju ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak, dobrze to określiłaś! Walczę co sił! Dzięki, że wpadłaś do mnie! :)
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie :) Czekam na efekt końcowy :) Z chłopakami tak to już jest, że jeden zazdrosny o drugiego :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
No będzie inaczej niż biało :), dzięki za wizytę kochana!
UsuńNie mogę doczekać się kolejnego posta z tego gatunku :-) Pozdrawiam ciepło, Ania :-)
OdpowiedzUsuńFajnie, dzięki za wizytę i już dziś następna relacja :)
UsuńNo to czekam z niecierpliwością na dalszą relację :)
OdpowiedzUsuńBędzie będzie :)pozdrowionka!
UsuńTrzymam kciuki za udany remont. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci,dobre myśli się przydadzą, ściskam!
UsuńJestem ciekawa efektu końcowego. Sama marzę o takim pokoju tylko dla mnie i czekam kiedy moja córeczka wyprowadzi się z domu :-)
OdpowiedzUsuńTaki pokój to luksus ale w opuszczonym gnieździe to normalna kolej rzeczy, że jest więcej miejsca, w sumie to już sama nie wiem, czy lepiej żeby jeszcze były zamieszkałe czy tak jak teraz jest ok. Pozdrowionka!
Usuń