Strony

23 listopada 2016

Skończę pokój i co dalej?



Witaj!

Będą niesnaski w rodzinie jak nic! A wszystko przez to, że postanowiłam przeprowadzić remont w ostatnim bastionie staroci czyli w pokoju drugiego synka, gdzie urządziłam sobie krawcownię.



 Kiedy wyjeżdżał z domu, powiedział, wiesz mamo, możesz tu pozmieniać, wprowadzić tu swoje różyczki, ale poczekaj ze trzy miesiące, bo może mi się tam nie spodoba i wrócę  :)
Nie ma go już prawie dwa lata więc przyszedł czas na nowe porządki! Wprawdzie aż tak długo nie zwlekałam ze względu na możliwą zmianę jego decyzji, nie nie, po prostu nie miałam w głowie koncepcji jak ma ten pokój wyglądać! Różyczki kocham nad życie ale wiedziałam, że istnieje prawdopodobieństwo, że mogą mi się w tym miejscu szybko znudzić, coś mnie wstrzymywało. 
No i eureka! 
Narodził się pomysł od a do zet i poszło! I zupełnie nie są to klimaty, które wcześniej można było u mnie spotkać! Na początek pokażę Ci stół do pracy wynaleziony dla mnie przez męża. Wkręcił do współpracy przy remoncie co mnie bardzo cieszy! Oj, będzie się działo! 










Jest to stary stół stolarski i proszę, już się przydał!

 
A skąd wspomniane niesnaski? Pochwaliłam się chłopcom moimi planami  i młodszy stwierdził, no, Kuba będzie miał fajny pokój a ja mam gej room! Dlatego, że biały i z firanką i lalką na szafie, też coś, prawda?!!! A w sumie wszystkiego trzy razy do roku śpią gościnnie w swoich pokojach.  
 Ach, już nie mogę się doczekać końca prac i końcowego efektu!

14 komentarzy:

  1. Świetny pomysł z takim pokojem do pracy .... u mnie niestety w czesci sypialni mam miejsce do pracy
    " biurko " mm szybo demontowalne - koziołki i dechy niczym nie przytwierdzone .. jak potrzebuję miejsce do zdjęć to w 5 sekund biurka nie ma ...
    cóż jezeli chodzi o blog to zrób proszę " zapisz się na newsletter " czyli jak ja się zapiszę i dostanę powiadomienie ,że jest nowy post to zajrzę i poczytam ... tak samo możesz zrobić u mnie - zapisać się na newsletter , jak dostaniesz powiadomienie ,że jest nowy post to jeśi będziesz miała ochotę to sobie zajrzysz ...
    pozdrawiam Ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci za odwiedziny, ciesze się, że wpadłaś! Może ogarnę Twoje wskazówki ale czuję się w tych tematach jak dziecko we mgle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No stół extra! To czekam na kolejne posty z placu boju ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dobrze to określiłaś! Walczę co sił! Dzięki, że wpadłaś do mnie! :)

      Usuń
  4. Zapowiada się bardzo ciekawie :) Czekam na efekt końcowy :) Z chłopakami tak to już jest, że jeden zazdrosny o drugiego :))
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No będzie inaczej niż biało :), dzięki za wizytę kochana!

      Usuń
  5. Nie mogę doczekać się kolejnego posta z tego gatunku :-) Pozdrawiam ciepło, Ania :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, dzięki za wizytę i już dziś następna relacja :)

      Usuń
  6. No to czekam z niecierpliwością na dalszą relację :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki za udany remont. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci,dobre myśli się przydadzą, ściskam!

      Usuń
  8. Jestem ciekawa efektu końcowego. Sama marzę o takim pokoju tylko dla mnie i czekam kiedy moja córeczka wyprowadzi się z domu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki pokój to luksus ale w opuszczonym gnieździe to normalna kolej rzeczy, że jest więcej miejsca, w sumie to już sama nie wiem, czy lepiej żeby jeszcze były zamieszkałe czy tak jak teraz jest ok. Pozdrowionka!

      Usuń

Poświęcisz mi chwilkę i napiszesz coś od siebie? Blog bez komentarzy jest jak ciasto bez rodzynek :),też można zjeść ale czegoś brakuje! Dziękuję za Twój czas!