Strony

12 grudnia 2014

Żeby nie było. Są



Witaj!

Zdrowotnie końcówka roku nie jest dla mnie pomyślna, tak więc między bólem a bólem, próbowałam zagłuszyć ponure myśli przyklejając świąteczne tematy na różne powierzchnie :)




   Co do bombek, nie mam złudzeń, że kiedyś wyjdą mi takie że ach, sama będę w zachwycie. I co powinnam zrobić jeśli tak czuję? Myć okna kobieto a nie malować bombki! Ale nie, nie wybaczę sobie jeśli choć próby nie podejmę, no i proszę, takie twory wypociłam i tym bardziej jestem pełna podziwu dla tych cudowności, które czarują z blogów koleżanek specjalistek w bombkowym biznesie. Ale nic to, powieszę je gdzieś na lampie żeby nie było, że ani jednej nie zrobiłam ale żeby z daleka je oceniać i tyle, taką mam strategię, sprytne co?

 Takich mam parę, poszło gładko! 

Te też niewymagające i nie ma się co czepiać




Tu mnie poniosło! Dużo zmian zaszło w trakcie, koniec jest taki










To byłoby na tyle w temacie kulistych ozdób.
Świąteczny czas coraz bliżej, teraz jest najpiękniej. Nie ma potrzeby gonić, cieszmy się każdym dniem oczekiwania na piękne chwile.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich, którzy tu zajrzą na chwilkę, do następnego!

12 komentarzy:

  1. Piekne i jakie pomysłowe. Z juty jak dla mnie jest rewelacyjna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie piękne,każda inna i jedyna w swoim rodzaju :)

    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo piękne bombki zwłaszcza te z damami. natomiast ta zamknięta w szkle nie jest najłatwiejsza w pracy, więc tym bardziej chylę czoła. Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo jesteś łaskawa dla mnie Grażynko! Dziękuję bardzo!

      Usuń
  4. Pięknie u Ciebie i super fotki Z przyjemnością polubiam i zapraszam na mojego bloga misschic82.blogspot.com , blog o urządzaniu wnętrz w stylu shabby chic.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne bombki:)Zostaję u Ciebie na dłużej bo cudny blog prowadzisz :)Pozdrawiam Agaciol :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego z okazji nadchodzących świąt Ci życzę żebyś odpoczęła i nabrała sił wszelakich i odetchnęła od codzienności...

    OdpowiedzUsuń

Poświęcisz mi chwilkę i napiszesz coś od siebie? Blog bez komentarzy jest jak ciasto bez rodzynek :),też można zjeść ale czegoś brakuje! Dziękuję za Twój czas!