Strony

7 grudnia 2014

Świąteczne odliczanie.



Witaj!

    Zawsze najbardziej lubię ten czas przed świętami, plany co zrobić już teraz, żeby nie zapracować się na ostatnią chwilę, wyliczanki koleżanek co już przygotowały a co mają w planach,krótko mówiąc uważam, że czas oczekiwania jest zawsze przyjemniejszy od samego finału. 





Wydaje mi się, że mam jeszcze tyle czasu i spokojnie ze wszystkim zdążę i taki stan mi odpowiada. Póki co ,tworzę nastrój w postaci różnych świątecznych klimatów ale powoli czas lepić pierogi i uszka.
 Najgorzej idzie mi z bombkami, niby to duża frajda jak powstają ale często moja wizja bombki doskonałej daleka jest od tego, co wychodzi spod moich rąk niestety. Co roku jednak próbuję, pomstuję, obiecuję sobie poprawę, wyrzekam, po co mi to było, mogłam sobie darować itp. ale nie powstrzymuje mnie to przed mizernymi próbami, że może tym razem nie będzie najgorzej, no i tak,  jakieś powstają. Dziś jeszcze nie bombki a inne twory.





O, zapomniałabym, upiekłam furę pierniczków, już czekają i pachną jak otworzę słój :) 

















Mam jeszcze trochę pomysłów, mam nadzieję, że z wszystkim zdążę!
Pozdrowionka! 
Dziękuję, że tu zajrzałaś :)

4 komentarze:

Poświęcisz mi chwilkę i napiszesz coś od siebie? Blog bez komentarzy jest jak ciasto bez rodzynek :),też można zjeść ale czegoś brakuje! Dziękuję za Twój czas!