Witaj!
Życie na szczęście wróciło do normy, miłe uczucie powiem
Ci, norma jest ok. Co prawda pytam męża raz
na godzinę ile wypił wody, czy wypije herbatkę, bo podobno błędnik głupieje jak ciało jest
odwodnione. Jest ok.
I w takim nastroju zabrałam się ostro za zobowiązania,
które czekały grzecznie w kolejce.
Stolik na kółkach, brązowy, smutny.
Kiedy
usłyszałam, że ma być zielono turkusowy, mówię ok., mam takie farby, pomaluję ,ale
pomyślałam, że to szalony pomysł jak na dziś dla mnie, nie chciałabym takiego
mebla u siebie. Ten ma trafić do kuchni, żeby ją rozjaśnić i rozweselić. I
teraz, kiedy sobie na niego patrzę, wierzę, że wykona to zadanie, jak myślisz?
Podoba mi się! Wszystko to jednak zasługa farb kredowych,
które z prostego mebla potrafią wyczarować pałacowe wiekowe cudo bo różne pociągnięcia
pędzlem dają fajne efekty.
No i do tego ciemny wosk, który wpakowany we
wszelkie szpary daje pożądaną patynę.
No i jeszcze powstał kuferek ślubny w eleganckim
zestawieniu biały – czarny, taki miał być, mam nadzieję, że się spodoba.
W następnym poście będzie mój kredens w nowej szacie, stół,
krzesła, oj działo się! Pozdrowionka!
Stolik turkusowy jak dla mnie wygląda fantastycznie. Ten kolor na pewno ożywi każdą kuchnię:-)
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka też niczego sobie. Zapewne się spodoba:-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Dziękuję że wpadłaś Anitko i za dobre słowo :)
UsuńŚliczny ten stolik!!!!!!! Lubię takie kolory!
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Kolor jest naprawdę energetyczny, dziękuję Ci
Usuństolik wspaniały, a kuferek rewelacja:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny. W tych niebieskościach bardzo mu do twarzy:)
OdpowiedzUsuńcudnego weekendu kochana:)
Fajnie, ze już wszystko w porządku :) Spokój Ci się przyda.
OdpowiedzUsuńŚwietny stolik, chociaż kolory zupełnie nie moje. Ale nasz klient, nasz pan. Malowałam podobnie krzesło, bardzo mi sie podobało., ale w swoim domu nie toleruje żadnych niebieskości. Może dlatego, ze kiedyś miałam na takie kolory fazę, a kobieta zmienną jest.
Pozdrawiam serdecznie, czekam na kredens. Buziaki :)
Podobają mi się takie metamorfozy. Efekt "po" zachwyca i wywołuje uczucie niedowierzania, że to ten sam przedmiot.
OdpowiedzUsuńPiękny stolik, zupełne nie ten mebel :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie - Ala
Stolik wygląda fantastycznie!!! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle podoba mi się wszystko :-) Kuferek uroczy :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńStolik w takim kolorze wygląda świetnie! To był zdecydowanie dobry wybór. Kuferek ślubny z pewnością się spodoba:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszedł stoliczek, a i kuferek piękny.
OdpowiedzUsuń