Strony

7 listopada 2015

" Podaruj mi trochę słońca"



Witaj!
Sobota, deszczowa… Iść znów spać po prostu choć dopiero wstałam, czy zmusić się do jakiejś aktywności? Dziś to typowy jesienny dzień, który utwierdza mnie w przekonaniu, że ludzie nie powinni mieszkać na terenach, gdzie słońce jest „umowne”! Skąd czerpiesz energię i siłę do czegokolwiek? 


Wczoraj poleciałam nadprogramowo na zajęcia z ceramiki, żeby wyjść do ludzi, pośmiać się no i było fajnie! Ale dziś zostaje mi tylko sprzątanie w domu, więc jak żyć???!!!
A może rzucę wszystko i wybiorę się do kina? Tak, to dobry pomysł prawda? Na film o Toskanii lub jakiejś słonecznej, hawajskiej wyspie. Uff, jest jeszcze jakiś ratunek  :).

Ostatnio wspominałam, że będę robić zegar z efektem rdzy. No i proszę, zrobiłam! Warsztat był bardzo udany bo na zegarze aż huczy od różnych technik . Sama rdza to nic innego, jak zastosowanie odpowiednich preparatów, które zachodzą z sobą w reakcje. Całość bardzo mi się podoba a Ty co myślisz? Szczególnie na drewnianych cyferkach super widać, jak świetnie pordzewiały!:)









Z tą konewką nie poczekałam, żeby ją pordzewieć choć idealnie by się nadała do takiej techniki i zrobiłam ją tak właśnie. 







Kupiłam ostatnio genialną pastę oryginalnie w takim czekoladowym kolorze, więc wykorzystałam ją właśnie do nowego chustecznika. 











Przeczytałam:
„ Loty w ciszy” Jorge Real Sierra
Zaciekawił mnie opis, w którym wyczytałam, że autor obecnie odsiaduje dożywocie w hiszpańskim więzieniu za morderstwo a książka to prawie biografia, ciekawa postać pomyślałam i nie zawiodłam się! W sumie koniec mnie trochę rozczarował i nie chodzi o fabułę tylko sposób narracji ale  nie rzutuje to na ogólne , pozytywne odczucie po tej lekturze. Bohater powieści to bardzo zdolny pilot, który swe zdolności wykorzystał z maksymalną dawką adrenaliny bo przemycał narkotyki i był w tym bardzo dobry! Jak do tego doszło i dlaczego z grzecznego chłopca, którego poznajemy na pierwszych kartkach, wyrósł człowiek łamiący prawo, warto poczytać. Jest też gorąca, prawdziwa miłość!

„ Strażnik tajemnic” Kate Morton
Uuu, to mnie poruszyło! Naprawdę! Lata drugiej wojny w Londynie i współczesne czasy, przeplata się to w całej powieści. Tyle w tej książce „mięsa”, że nawet trudno opisać w paru słowach o czym to jest, na pewno o silnych emocjach, nie zawsze to co nam się wydaje, jest właśnie tym, dwie kobiety, które połączyła wojna, jeden mężczyzna, zagubiony list, ...bardzo polecam!

„ Pieśń Maorysów” Sarah Lark
Nie lubię jakiś historycznych ramot więc nie wiem, czemu sięgnęłam po książkę, gdzie na okładce widnieje dama w długiej sukni z parasolką chyba i na dodatek gruba to książka! Ale przeczucie mnie nie zawiodło, było warto! Rzecz dzieje się w Nowej Zelandii. Elaine, nasza bohaterka, ma siedemnaście lat, gra na fortepianie, zakochuje się niby z wzajemnością i pojawia się wtedy jej piękna kuzynka Kura, i zaczyna się dramat! Bardzo fajnie się czyta, na pewno super na długie jesienne wieczory.
I to jeszcze nie koniec moich lektur! :) Pozdrowionka! 

A, przypomnę o moim candy!

Stare ale jare!
 

30 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzecz jasna,że słońca by się przydało choćby o drobinkę...A ja żeby przetrwać tę szarugę za oknem,myślę o dekoracjach na święta... No rdza rewelacyjna...a na literkach to już mega rewelacyjna.A zdradź proszę jakich preparatów używasz do produkcji "rdzy"?Bo ja to tak jak pisałam na blogu,ale na pewno Twój sposób jest szybszy i prostszy.
    A zegar miodzio,piękny,zimowy widoczek...no wiadomo reszta Twoich tworków też bardzo mi się podoba :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się spodobało, podesłałam Ci info na maila o preparatach, całuski! Dekoracje świąteczne jeszcze mnie nie wkręciły! A wiem, że jak nie teraz to kiedy?!

      Usuń
  3. A ja dzisiaj wstałam z pozytywną energią. I chociaż mżawka za oknem to temperatura wiosenna. Mąż podciągnął przyjazną aurę, bo kupił mi rano wypatrzony wcześniej zimowy sweter ;-) Lubie takie jesienne radosne poranki.
    Uściski ślę i moc dodatniej energii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jakie to cudne! Taka niespodzianka od rana! Zazdroszczę bardzo pozytywnej energii, która mnie opuściła i nie powiedziała, kiedy wróci! :) Może ta Twoja będzie zaraźliwa? Oby! Dziękuję Ci, że wpadłaś!

      Usuń
  4. Z tej radości zapomniałam napisać jak jestem pod wielkim wrażeniem twojego talentu i zapału do tworzenia starych a nowych przedmiotów
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Zegar świetny. Wygląda jakby przeleżał swoje w piwnicy, albo na strychu. Robisz takie cudne rzeczy i boisz się, że nie podołasz Mikołajkowej wymiance. Za skromna jesteś zdecydowanie! Płomieni w sercu na te pochmurne dni Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za płomienie dziękuję, potrzebne jak diabli! Ale za parę w postaci takiej gwiazdy to naprawdę dziękuję, już panikuję jak widzisz! Ściskam!

      Usuń
  6. Cudowne twory nam zaprezentowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam zardzewialce wszelkiej maści ! Niestety nie opanowałam tej techniki, mam nadzieję, że kiedyś znajdę czas, bo efekty cudne! A konewkę to bym Ci ukradła nawet bez rdzy, bo jest prześliczna :) Aż sobie westchnę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się nie mogę przestawić. Ciągle mi zimno, aż mi się nie chce z domu wychodzić. Ale Twoje prace są piękne i wnoszą dużo ciepła:) zegar faktycznie zyskał ciekawy efekt a konewka nawet bez rdzy wygląda ślicznie, podobnie chustecznik zdobiony w moje ukochane róże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej mi zaraz skoro nie jestem sama w takich odczuciach! Pozdrawiam cieplutko mimo wszystko! :)

      Usuń
  9. Decoupage jest dobry na wszystko:-) Nawet na jesienną chandrę:-)
    Jak widzisz udało mi się trafić do Ciebie i bardzo się cieszę:-) Pozwolisz,
    że się rozgoszczę i zostanę na dłużej:-)
    Mnie energia dzisiaj rozpiera...właśnie skończyliśmy grabić trawnik z liści
    i przycinać trzy duże krzaki róż. Teraz przydała by się dobra książka (Kate Morton czeka) jednak muszę się zabrać za naukę tak więc książki muszą jakiś czas poczekać. Zazdroszczę tego, że możesz wieczorkiem usiąść
    z dobrą książką w ręku...ja jak dobrze pójdzie za półtora roku będę mogła
    tak się zrelaksować.
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że wpadłaś! zazdroszczę Ci energii! Ale odkładania czegoś za półtora roku nie pochwalam! :) Życie jest na to za krótkie! Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Twoje prace, jak zwykle urzekają swoim pięknem. U mnie radosny, słoneczny niedzielny poranek. Na szczęście pochmurne dni mamy za sobą. Dla mnie książki są lekarstwem na nudę i dobrym sposobem na relaks, więc dziękuję za propozycje. Pozdrawiam cieplutko :)
    P.S. Chętnie zapisuję się na Twoje Candy, o którym nie miałam pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to super, że w porę tu zajrzałaś prawda? Cieszę się, że też sięgasz po książki, straszne są statystyki, że podobno 80% Polaków nie przeczytało w roku ani jednej, mnie to przeraża i zastanawia, jak można być dla siebie tak okrutnym, żeby sobie odmawiać takiej przyjemności jak czytanie. Pozdrowionka!

      Usuń
  11. Podziwiam Twój talent! Piękne przedmioty tworzysz, takie z duszą:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci, za takie określenie, to pewnie odzwierciedla moją duszę, to mi w duszy gra więc takie rzeczy robię :)

      Usuń
  12. Dora masz wyczucie. Zegar i konewka bomba! i ten efekt rdzy bardzo mi się "widzi" :)
    Chustecznik też ładniutki
    Pozdrawiam
    ps u nas dzisiaj ze 20st było, tylko wietrzenie bardzo .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to gratuluję ładnej pogody! Może i do mnie zawita! Pozdrawiam!

      Usuń
  13. Świetny zegar a te róże na chusteczniku z pasty o tym kolorze rewelacyjne :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękny zegar i ten chustecznik i ta konewka, wszystko cudne.Przesyłam moc promieni świetlnych i dużo dobrej energii :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. tak to juz jesienią bywa, a zegra sliczny !, ksiązki zapisuje do przeczytania , tylko nie wiem kiedy bo zaległe stosy czekaja ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesteś niezwykle utalentowana!!! Wszystko jest piękne kochana:)
    ściskam cieplutko i życzę cudownej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  17. żeś ty zdolna bestia to ja już się dobrze osobiście przekonałam:)))) a ta rdza mnie kusi od jakiegoś czasu:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Zegar jest fantastyczny! Jestm pod wielkim wrażeniem. Wow!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Poświęcisz mi chwilkę i napiszesz coś od siebie? Blog bez komentarzy jest jak ciasto bez rodzynek :),też można zjeść ale czegoś brakuje! Dziękuję za Twój czas!