Witaj!
Dziś niedziela, piękny dzień za oknem. Zrobiliśmy
inaugurację sezonu i pierwsza wiosenna kawka została wypita na tarasie. I tak
mnie zapał do działania pochłonął, że szybko w te pędy postanowiłam upiec
rogaliki.
Są krucho-drożdżowe, przepis mam od mojej koleżanki Gosi. I wiesz co?
Jej rogaliki, choć przepis ten sam, smakują trochę inaczej niż moje! Przekonałam
się o tym już jakiś czas temu, że przepis przepisem a każdej z nas wychodzi
ciut inaczej, co by to nie było.Ale nie o to w życiu chodzi żeby wszyscy mieli
tak samo prawda? Oto przepis gdyby Ci się zachciało wypróbować :
0,5 kg mąki
1 szklanka śmietany
1 kostka margaryny kasi
2 jajka
1 łyżka cukru
5 dag drożdży
szczypta soli
marmolada do środka
Do miski przesiewam mąkę, dodaję margarynę, dobrze
wyciągnąć ją wcześniej z lodówki, żeby nie była zbyt twarda, szczypta soli.
Śmietanę, jajka, cukier i drożdże razem wymieszać, ja
stosuję shaker, i wszystko wlać do miski z mąką. Wszystko razem wymieszać, wyrobić
chwilkę ciasto i gotowe. Nie trzeba
czekać aż wyrośnie tylko od razu wycinamy rogaliki. Warto zastosować twardą
marmoladę do środka. Gotowe lukruję bo jak widać w przepisie do ciasta potrzebna
jest tylko jedna łyżka cukru.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Poświęcisz mi chwilkę i napiszesz coś od siebie? Blog bez komentarzy jest jak ciasto bez rodzynek :),też można zjeść ale czegoś brakuje! Dziękuję za Twój czas!