Witaj!
Nie myślałam, że tak to będzie. Miałam wrażenie, że
prowadzenie bloga pójdzie mi jak po maśle bo cały czas coś robię.Tymczasem
ostatni raz tu byłam dawno w starym roku!
Dlatego może pozwolę sobie jeszcze na noworoczne życzenia
dla każdej miłej osoby, która tu zajrzy,
Samych pięknych dni w nowym roku
życzę !
Jeśli o mnie chodzi,
marzy mi się Polska uśmiechniętych i życzliwych ludzi, zadowolonych ze
swojego życia i żebyśmy byli dobrzy również dla siebie samych.
A wracając do tematu
-praca -, to że trochę nie pisałam nie jest równoznaczne z tym, że nic nie robię!
Otóż podjęłam nie lada wyzwanie. Nie mogę zmienić wystroju całego domu na raz, choć bardzo mnie
ten pomysł kusi, ale mogę zacząć od pokoju syna, który pojechał w świat i odtąd
będzie w domu tylko gościem.
Co prawda bardzo podoba mi się w filmach motyw,
jak to dorosły syn oprowadza po swoim dawnym pokoju w domu rodziców swoje
dziecko i wszystko tam od czasów szkolnych pozostało nieruszone, na półkach , w
szafie , na ścianach. To miła, sentymentalna scena, gdybym miała jeszcze ze dwa
pokoje więcej, bez wahania, zostawiłabym wszystko tak , jak jest, ale…nie mam.
I ten pokój kiedyś
wystarczał a dziś „trąci myszką” więc czas na zmiany!
Jako, że jestem totalnie zakręcona stylem shabby chic, to
będzie właśnie motyw przewodni zmian. Meble, które kupiłam za niewielkie pieniądze w sklepach z
holenderskimi starociami, przejdą oczywiście metamorfozę.
Tak póki co wygląda
stolik, który będzie po moich zabiegach ozdobą tego pokoju.
Szafa, taka zwykła
sosnowa, zmieni się, mam nadzieję, w cud urody szafę francuską!
Krzesło, voila,
wymagało tylko malowania i sklejenia.
A taka półeczka na bibeloty zawędruje na
ścianę.
Ach, jak mnie to kręci!
Dorotko, krzeslo i polka jak dla mnie; rewelacja :) a tak przy okazji, to czym tak pieknie wyczyscilas ta polke? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie bardzo rozumiem o co chodzi z tym czyszczeniem bo akurat praca z półką była niemal żadna. Brązową farbę zmatowiłam i nałożyłam ecru i przetarłam na brzegach, i to wszystko. Bajka, a wygląd zupełnie inny prawda? pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńTen stolik i to co na stoliku, myslalam ze, tam jest polka.
OdpowiedzUsuń