Strony

22 maja 2014

Ciemny wosk, czysty wosk


                                          
                                               Witaj!
 
Uff, jak gorąco! Jak cudnie! Wreszcie!!! Prawie już straciłam nadzieję, że zobaczę słońce i pogrzeję kości w majowym słoneczku. 

Swoją drogą, dziś 29 stopni to czyste szaleństwo! Jeszcze nie jestem gotowa na takie tropiki. Na dodatek zupełnie spontanicznie dzień pracy zaczął mi się o 6’30 a skończył  o 22’30. Długi dzień sprawia, że tyle chciałoby się wykonać i nawet się próbuje a potem pada 
na …każdy wie, co. Mój kolega w takich razach mówi, że czuje się zajechany jak” koń szmaciarza”, choć Bóg wie co robił taki szmaciarz a tym bardziej jego koń! W każdym razie dziś czuję właśnie tak! Ale jakie to budujące zmęczenie! Ale tak mnie rozkłada, że chyba się położę….








I po nocnej przerwie… opowiem co mnie tak absorbuje.
Otóż wpadły mi w ręce nieduże zgrabne mebelki, więc zabrałam się za nie i to hurtem! Z rozpędu nie zrobiłam fotek  „przed” i teraz „pobite gary” bo jak popatrzeć na gotowe, to niby nic wielkiego. 








Tymczasem ta wysoka szafka to staroć okrutna, i wyglądała tak, że grosza by za nią nie dał a teraz można ją spokojnie przytulić do sypialni, tak mi się przynajmniej wydaje.










Dziś zabieram się za szafko-komodę, na którą jeszcze nie mam co prawda sprecyzowanego pomysłu ale w trakcie się urodzi, mam takie przeczucie. I tak mnie kręcą te nowe działania, że bokiem omijam ogród, nie widzę panoszących się nowych chwastów, kurz na meblach w domu wcale mnie nie niepokoi, poleż sobie, a „przyjdzie czas na ciebie”, przecież się nie rozerwę! 

Dobrze, że Petronela pilnuje co nie co, dostałam ją od siostry, 
 




zdania na jej temat są podzielone tzn. Petroneli, jedna koleżanka zjechała ją okrutnie a druga mówi że świetna, radosna panienka w sam raz do letniego ogrodu. Ciekawe jaka jest Twoja opinia?


 No to lecę malować…do później!

2 komentarze:

  1. Szafki dla mnie rewelacja :) A Petronela za samo imię warta jest postawienia w ogrodzie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa i w imieniu Petroneli również :) pozdrawiam cieplutko! Dora

      Usuń

Poświęcisz mi chwilkę i napiszesz coś od siebie? Blog bez komentarzy jest jak ciasto bez rodzynek :),też można zjeść ale czegoś brakuje! Dziękuję za Twój czas!